Kim jestem? Pitch’owanie na temat…

with Brak komentarzy

baseball-454557_1280Sprawdzacie czasem tłumaczenia wyrazów, które znaliście do tej pory jako jednoznaczne?
Pewnie znacie znaczenie określeń „pitch” i „to pitch”… Ja odkrywam je na nowo – tak, jak SIEBIE…

 

Wczoraj miałam niezwykle miłą okazję uczyć się „pitch’owania” na warsztatach. I właśnie to wydarzenie zainspirowało mnie do poszukiwań. Zacznę od słowa, które wzbudziło we mnie emocje. Żyło w mojej głowie jako znak zapytania.

 

Dziś znalazłam tłumaczenia i oto niektóre z nich:

„pitch” (rzeczownik)

  • ton, tonacja
  • siła perswazji
  • stopień, poziom
  • wysokość (również dźwięku)
  • smoła

„to pitch” (czasownik)

  • rzucić, skierować
  • ustalić, stroić, nastroić
  • zagrać, śpiewać
  • reklamować, adresować, zachwalać
  • cisnąć, miotać, rozbijać
  • pochylać się, kiwać
  • dopasować, dostosować
  • upaść, spaść, runąć
  • dobierać wysokość tonu, dobierać rejestr, dobierać tonację

 

I co z tego?

Jak to zwykle bywa, znaczenia nadaje ten, kto używa i w jakim kontekście używa… to oczywiste.
Szukam znaczenia dla siebie. Nie ukrywam że zrobiło mi się bardzo miło, kiedy zobaczyłam w nim kontekst muzyczny.
Od razu przypomniał mi się tytuł książki „Wyśpiewam Wam wszystko” o Urszuli Dudziak.

Nie chcę narzucać mojego kierunku myślenia na ten temat, bo zależy mi na tym, żeby każdy czytając tłumaczenia odnalazł w nich swoje emocje. Dla mnie najbardziej istotny i spójny z treścią warsztatów jest kontekst wiążący się z pierwszym pytaniem, na które miałam sobie wczoraj odpowiedzieć: „Kim jestem?”

Tak więc nastrajam się, aby ustalić tonację i dzięki odpowiedniej wysokości osiągnąć poziom, który pozwoli mi zaadresować mój śpiew. Chcę skierować do świata moje tony aby z siłą perswazji zareklamować moją połyskującą i pachnącą świeżością smołę. Mam wrażenie że runęłam na kolana w niemocy, ale przyjdzie czas że wstanę i usłyszycie mój PITCH.

Wiem, boleśnie wiem, że liczą się konkrety, więc mój pitch „na dziś” rozpoczyna się słowami:
„Jestem:
córką muzyka,
żoną szybownika,
ukochaną żeglarza
i SOBĄ jak się zdarza…”

 

Życzę miłej niedzieli z pytaniem „kim jestem?” w tle…

 

*gdybym mogła uściskałabym dziś Joannę Cieślak z POSITIVEMIND, Panią Krystynę Jandę i Pana Jerzego Bralczyka… ściskam gorąco na odległość…