W rytmie zmiany
Wszystko pojawia się w najbardziej odpowiednim momencie – tak jak paczka z Polski, która przybyła na wyspę dzień przed Wigilią (w urodziny mojej mamy). Kiedy rozpakowałam wszystkie upominki (w tym pięknie wydana i ciekawie zapowiadająca się pachnąca świeżością książka) nadszedł … Czytaj dalej