Perfect days
Nocą wróciłam z kina. Nie, nie mamy kina na wyspie, ale mamy pewną „wyspę” na wyspie, gdzie zorganizowano wieczór filmowy. Prowadząca spotkanie przywitała wszystkich przybyłych szerokim uśmiechem i poinformowała, że pomysł na pierwszy film jaki obejrzymy wspólnie pochodzi ode mnie. … Czytaj dalej